Skupienie na górnej części ciała - lekka rozbudowa.
Po wielu latach męczenia swoich nóg w nadziei na figurę modelki
(żarcik, ale fajnie by było) zdecydowałam może dwa lata temu, że nie
tędy droga. Sprawdziłam na sobie, że im bardziej męczyłam nogi tym one
stawały się bardziej umięśnione mimo kosztem górnej wychudzonej części
ciała (rączki jak patyczki).
Wiem już na 100 %, że nie da się
odchudzić wybranej partii ciała pozostawiając grubsze, (chodzi o
warstewkę miękkiego tłuszczu) wybrane miejsca. Nie znam do końca
mechanizmu jak to się dzieje, ale chyba nie mamy na to wpływu czyli znów
genetyka. Zajrzałam do zdjęć kobiet z mojej rodziny i wszystko się
zgadza - same gruszki. Pewnie niektórzy faceci się teraz roześmieją o co
chodzi? Figurą gruszki nazywa się kobiety, które mają szersze biodra i
szczupła górę. Jest wiele rodzajów gruszek, niektóre podobno wyglądają
sexy (Jenifer Lopez, Shakira ) w sumie ja się z tym zgadzam.
źródło: http://www.vinted.pl/blog/2013/5/61-jaki-masz-typ-sylwetki
Chciałam swoim postem powstrzymać wszystkie kobiety, które walczą z "gruchą" przysiadami z obciążeniem, nożycami, godzinami ćwiczeń na nogi. Moje doświadczenie potwierdza artykuł , który znalazłam na portalu kulturystyka.pl, podaję link do całości bo jest ciekawy.
Przeczytajcie sobie :
"Gruszka bardzo popularny typ
sylwetki od klepsydry rożni się mniejszym biustem i tendencja, ze w
czasie odchudzania w pierwszej kolejności będzie właśnie tutaj chudła.
Pragnąca pozbyć się nadmiaru tłuszczu z nóg gruszka, musi się liczyć z
tym, ze by to osiągnąć jej górna cześć ciała będzie wychudzona do kości.
Trening skierowany powinien być przede wszystkim na rozbudowanie górnej
części ciała dla wyrównania proporcji. Gruszka jak klepsydra powinna
unikać nadmiernej ilości spinningu oraz biegania (gdyż ten typ treningu
ma tendencje spychania tłuszczu w miedzy włókna mięśniowe). Gruszka musi
się liczyć z tym, ze ma również dużo mięśni w nogach, spośród gruszek
właśnie wywodzą się panie narzekające na szybki “rozrost” mięśni od
biegania, skakania, steperka itd…
Gruszka również łatwo puchnie w nogach
i ma silne tendencje do “pompy treningowej” oraz ma wyraźny cellulit .
Najlepszym sposobem na trening jest niezwracanie uwagi na “przyrost
mięśni” który jest chwilowy i niewielki a zauważalny tylko przez
tendencje do gromadzenia wody w tej okolicy ciała, gruszka dużo zyskuje
dzięki treningowi siłowemu nóg i nie powinna z niego rezygnować.
Gruszka marząca o nogach modelki jest z góry skazana na porażkę, powinna
skupić się na poprawie proporcji i jędrności. Za to gruszka i klepsydra
posiada plaski, szczupły brzuch i bez większej trudności może pochwalić
się krata na brzuchu.
Dobrymi ziołami dla gruszki są ziołami odwadniające typu pokrzywa czy dziurawiec.Szczególnie “przyjaznymi” dla niech warzywami, są wszystkie krzyżowe i te powinny się znaleźć przynajmniej w jednym posiłku dziennie".
Jeżeli już straciłaś tkankę tłuszczową i wydaje Ci się, że nie masz z czego chudnąć "na górze" to nie stosuj diet redukujących ilość przyjmowanych kalorii bo może skończyć się to figurą 15 letniego chłopca na górze abo "chudą gruszką".
Zachęcam Was do ćwiczeń na górna partię ciała i to naprawdę przynosi efekty. Odkąd zaczęłam ćwiczyć na ręce powoli przychodzą efekty i nie widać aż tak różnicy. Ja ćwiczę z hantlami 1.5 kg oraz 2 kg.
1. Wymachy z hantlami na boki 3x 15
2. Wymachy do przodu 3x 15
3. Pompki 3x 20 pompek
4. Wymachy w tył (jak u Tracy lub aby poczuć triceps) 3 x 15-20
5. Podnoszenie ciężarka z przodu i wymachy na boki 3x 15
Najlepsze ćwiczenia dla gruszki to praca nad górną częścią ciała jakie znalazłam a w internecie to kanał YT - Tracy Campoli:
Super wpis, ja jestem gruszka więc 100% w moje preferencje :)
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda trzeba górę też rozwijać :) Zapraszam, też na mojego bloga, gdzie poznasz Ćwiczenia, diety , bądź jak zacząć odchudzanie.
OdpowiedzUsuńA propos spychania tłuszczy w włókna mięśniowe - sprawdzone w 100%. Efektem odchudznia tylko i wyłącznie przez bieganie jest powiększenie obwodów - ud i pośladków, chudnięcie z brzucha. Oczywiście mam na myśli figurę typu Gruszka
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj Magdo i dziękuję za komentarz. Aktualnie kończę mój poradnik na ten temat, bo zauważyłam, że to duży problem.
UsuńCiekawe jest to, że kobiety o figurze jabłka, ektomorficznej lub mezo chudną ładnie i nie mają problemu z nadmiernym rozbudowywaniem się ud albo z brakie efektów chudnięcia podczas biegania.
Ja popełniłam sporo błędów, które wynikały z kompletnego nie zwracania uwagi na modelowanie ciała ale na czerpanie przyjeności z biegania.
Chciałam przygotować się solidnie do półmaratonów i zwiększyłam ilość treningów i ich ciężkość - podbiegi, interwały, długie wybiegania itp. Jestem typową gruszką i bardzo łatwo tyję, a bardzo trudno chudnę. Mogę powiedzieć, że mimo stosowania dużego wysiłku fizycznego czyli - bieganie ponad 6 godzin tygodniowo+cross fit+ spacery+przysiady etc nic nie chudłam. Kobiety o figurze gruszki są chyba nastawione na "przetrwanie" kiedy już górna część ciała będzie "kościotrupem" to dopiero znikną poduszeczki - żartuję :)
Ostatnio znalazłam rozwiązanie, które średnio mi się podoba bo jest trudne i wymaga zmniejszenia ilości biegania a włączenia innych ćwiczeń i diety ale już zauważyłam efekty. Zapisz się proszę na mój poradnik a jak skończę to wyślę.