Po raz kolejny wróciłam do książki Jillian Michaels - 'Opanuj
swój Metabolizm" gdzie pisze ona że:
"Kluczowa w utrzymaniu właściwego
poziomu insuliny jest wiedza czego nie należy jeść. Utrzymywanie niskiego
poziomu insuliny jest podstawowym założeniem proponowanej przeze mnie
diety, ponieważ im mniej insuliny krąży w twojej krwi, tym łatwiej twój
organizm będzie mógł sięgać po zgromadzony jako paliwo tłuszcz."
Co to oznacza dla
odchudzających się w praktyce?
Po pierwsze słodycze odpadają,
ale o tym już wszyscy wiedzą. Nie wszyscy jednak wiedzą, że mniej
będzie szkodziło zjedzenie słodkiej muffiny od 8-12, niż o 20:00 przed pójściem
spać. Chodzi o to, że nasz organizm działa według rytmu,
insulina się wydziela nie tak samo w ciągu całego dnia. Nie ma
sensu, żebym przytaczała naukowe wywody jak działa insulina - trzeba
zapamiętać, że jeżeli już nie umiemy się powstrzymać przed czekoladową muffiną
( a ja niestety należę do osób, które z pełną świadomością konsekwencji nie
zrezygnują całkowicie z jedzenia słodyczy) to możemy ją zjeść na II
śniadanie ale na pewno nie na kolację. Mam na myśli zdrowe słodycze w
ilościach nie przekraczających zdrowej diety i zaplanowanej ilości kalorii, bez
uszczerbku na całym jadłospisie itd.
Pamiętajmy, że trawienie
rozpoczyna się w jamie ustnej- to do wszystkich przeżuwaczy i podjadaczy.
Szkodliwe będzie także popijanie słodkich napojów przez cały dzień. Ja niestety
także mam za sobą okres ciągłego podjadania i efektów w postaci - braku efektów
ćwiczeń fizycznych.
Znalazłam także w drugiej książce
Jillian "Książka kucharska - Opanuj swój Metabolizm", którą
szczerze polecam:
Listę produktów, które powodują
wysoki poziom insuliny we krwi uniemożliwiający chudnięcie.
- alkohol, piwo
- wszystko z syropem
glukozowo-fruktozowym - ciastka, dżemy, soki, napoje
- modyfikowana skrobia -
chrupki, chipsy, "nachosy", wafle etc.
- gotowana marchewka,
- ziemniaki pieczone,
- słodzone przetworzone zboża
Oprócz tego od siebie mogę
powiedzieć, że trzeba uważać na suszone owoce i w ogóle ilość zjedzonych owoców
dziennie np. banany, mandarynki i winogrona
Można sobie poszukać listę
produktów o niskim indeksie Ig w Google, ale z doświadczenia powiem, że
wystarczy zapamiętać te kilka i już powinny być efekty.
Z najtrudniejszych rzeczy do
wdrożenia przy utrzymaniu niskiego poziomu insuliny jest na pewno - podjadanie.
Podadanie jest jednak
kluczowe jeżeli chcemy schudnać. mam nadzieję, że po moim poście tzw. mały
cukierek zjedzony o 19:00 nabierze innego znaczenia. Co sądzicie?