sobota, 6 października 2012

Syrop glukozowo - fruktozowy a gromadzenie się tłuszczu na biodrach

Zainspirowałam się dziś artykułem Pani Beaty Pawlikowskiej w miesięczniku Claudia, która napisała o szkodliwości syropu glukozowo - fruktozowego. Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że to takie świństwo. Sama nazwa miała dla mnie pozytywne skojarzenia czyli glukoza i fruktoza. Niestety bardzo się myliłam.

Syrop ten dodawany jest do jogurtów, napojów, słodyczy jako słodzik i występuje obok cukru. Powoduje on zwiększenie masy ciała, a jak to robi? Fruktoza powoduje przestawienie się całego metabolizmu, tak że organizm przetwarza jedzenie na tłuszcz. Jest to szczególnie niebezpieczne wokół narządów wewnętrznych, co dotyka także szczupłe osoby.

Jak go unikać? Po pierwsze czytajmy etykiety! 

 Jeżeli już lubimy nabiał (niestety mocno przetworzony produkt w dzisiejszych czasach, to dosładzajmy go suszonymi owocami, albo rodzynkami.
Najbardziej uważajmy na słodzone napoje, radzę w ogóle z nich zrezygnować.

Napoje mają to do siebie, że szybko je pijemy i czasem w ciągu minuty chłoniemy mega ilość kalorii.

 Nie dajmy się oszukać napojom w stylu Coca cola Zero i Light, bo one mają inna trucizne ale o tym w następnym poście.
Co ja robię mojemu dziecku do picia: - herbatka owocu z hibiskusa, dzika róża, lipa, - herbatki ziołowe - soki 1 dniowe z marchwi - woda źródlana - kakao (czasami), słodzone miodem A Wy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia