W trakcie terapii sensorycznej, na którą zdecydowałam się po 4 latach walki z wybudzaniem nocnym mojej córki, dowiedziałam się o możliwościach kołdy od specjalisty. Dotychczas widziałam reklamy takiej kołdry na facebooku i czasem pojawiała się w reklamach sponsorowanych, które za mną "chodziły".
Co to kołdra obciążeniowa?
To kołderka wypełniona szklanymi kulkami, nakrycie o niezwykłych właściwościach terapeutycznych. Kołdra obciążeniowa (sensoryczna) dzięki temu, że jest dość ciężka, podczas snu przyciska ludzkie ciało do materaca, stymulując w ten sposób układ proprioceptywny, czyli inaczej system czucia głębokiego.
Receptory tegoż układu obecne są w mięśniach, ścięgnach, stawach, uszach i oczach i informują mózg o tym, co właśnie robimy.
Zmysły pozwalają odczuwać świadomość ciała – czyli tego, czy siedzimy, leżymy, stoimy – i na wykonywanie precyzyjnych ruchów, nawet bez kontroli wzroku, co przekłada się m.in. na emocjonalne bezpieczeństwo i zdolności prawidłowego odnalezienia się i funkcjonowania w społeczeństwie.
Dlaczego się zdecydowałam?
Od 4 latach borykałam się z zaburzeniami snu u mojej córki o niewiadomym podłożu, bo miała zrobione wszystkie badania i jest zdrowa. Nie pomogły jej aromaterapia, uspokajanie melisą i innymi syropami (rumianek, magnez, lipa etc), dieta pro-melatonina, suplementacja kwasem DHA i inne zabiegi.
Aktualnie najlepszy efekt przyniosła suplementacja naturalna w połączeniu z dietą, ruchem na świeżym powietrzu, brakiem niebieskiego światła od 17-20, aromaterapią, terapia integracji sensorycznej i kołderką.
Jak dobrać rozmiar i wagę?
Kołdra powinna stanowić 10% masy ciała i być o 20 cm dłuższa niż dziecko. W naszym wypadku mamy kołderkę ważącą 1,7 kg.
Jak używać?
My mamy terapeutycznie zalecona 2 razy po godzinie , maxymalnie 3 godziny. Nakrywam ja zatem na początku snu oraz przy pierwszym wybudzeniu czyli 2-3 w nocy lub 5 rano. Wymaga to ode mnie pilnowania tej godziny. O ile o 21 nie jest trudno to w nocy już jest.
Nasze efekty po miesiącu stosowania
Kołdrę stosujemy od miesiąca. Prowadzę analizę snu i wybudzeń mojej córki i wcześniej notowałam wybudzenie około godziny 2-3 w nocy regularnie co noc od 4 lat. Po 2 tygodniach używania kołdry wybudzenie przesunęło się jakby na godzinę 5 :00. Mam jednak wrażenie, że na tę sytuację złożyło się kilka czynników czyli naturalna suplementacja oraz prawie skończona terapia integracji sensorycznej. Nie mały wpływ ma też na moją córkę spory czas spędzany na dworze. w ruchu.
Czy kołdra obciążeniowa naprawdę działa?
Przez to, że prowadzę dość wnikliwą analizę jej snu i badam większość czynników (wpływ emocji, wydarzeń w ciągu dnia, diety , braku wyjścia na dwór) odnoszę wrażenie, że u nas kołderka pomaga i wycisza ją.
Podsumowanie
Kołderka sensoryczna na pewno ma wpływ na układ nerwowy. Przed zakupem kołderki dobrze jest skonsultować się z terapeutą integracji sensorycznej. Kołderki nie wolno używać przez całą noc tylko terapeutycznie przez określoną ilość godzin. Kołdra, która jest elementem terapii zaburzeń snu łącznie z dietą i suplementacją jest w stanie zdziałać cuda czyli pozwolić wreszcie zasnąć spokojnie dziecku i rodzicom.
Źródło: https://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/niezbednik-pacjenta/koldra-obciazeniowa-czym-jest-co-daje-stosowanie-koldry-sensorycznej-i-jak-ja-dobrac-aa-zsr4-BMe8-CbeT.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz